W ostatnich dniach świat obiegła tragiczna wiadomość o ataku czołgowym na katolicki kościół w Gazie, w wyniku którego zginęły trzy osoby, a kilka zostało rannych, w tym ksiądz Gabriel Romanelli. Patriarchat Łaciński w Jerozolimie potępił ten brutalny akt przemocy, który dotknął Kościół Świętej Rodziny, służący jako schronienie dla setek ludzi od początku wojny.
Stojąc wśród ruin, trudno nie zadać pytania: dlaczego przemoc dotyka nawet miejsca święte, które powinny być azylem w chaosie wojny?
Reakcje i sprzeczne narracje
Kardynał Pierbattista Pizzaballa z Patriarchatu Łacińskiego w Jerozolimie podkreślił, że atak był bezpośredni, co budzi pytania o intencje.
Kardynał Pierbattista Pizzaballa z Patriarchatu Łacińskiego w Jerozolimie podkreślił, że atak był bezpośredni, co budzi pytania o intencje.
Izraelskie Siły Obronne (IDF) twierdzą, że był to tragiczny błąd, a Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela wyraziło „głęboki żal”, obiecując transparentne śledztwo.
Jednak w ogniu konfliktu, gdzie Hamas i Izrael przerzucają się oskarżeniami, prawda staje się trudna do uchwycenia.
W tle tych wydarzeń wybrzmiewają słowa Papieża Leona XIV, który wezwał do natychmiastowego zawieszenia broni, oraz premier Włoch Georgii Meloni, która nazwała atak „nie do przyjęcia”.
Kontekst konfliktu i jego ofiary
Ofensywa Izraela w Gazie, rozpoczęta po ataku Hamasu w październiku 2023 roku, który zabił ponad 1200 osób i doprowadził do porwania około 250 zakładników, miała na celu eliminację zagrożenia. Jednak koszt tej operacji jest przerażający – według władz Gazy zginęło około 58 000 osób, choć liczby te nie rozróżniają cywilów od bojowników.
Ofensywa Izraela w Gazie, rozpoczęta po ataku Hamasu w październiku 2023 roku, który zabił ponad 1200 osób i doprowadził do porwania około 250 zakładników, miała na celu eliminację zagrożenia. Jednak koszt tej operacji jest przerażający – według władz Gazy zginęło około 58 000 osób, choć liczby te nie rozróżniają cywilów od bojowników.
Kościół Świętej Rodziny nie jest jedyną ofiarą – już w grudniu 2023 roku świątynia ucierpiała od odłamków, a Patriarchat Prawosławny w Jerozolimie oskarżał Izrael o atak na budynek kościelny.
W chaosie wojny narracje się plączą – Hamas obwiniał Izrael za eksplozję w szpitalu anglikańskim, ale źródła USA temu zaprzeczyły.
Wiara w obliczu przemocy
Patrząc na ruiny Kościoła Świętej Rodziny, nie można nie myśleć o słowach Jezusa: „Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy Królestwo Niebios” (Mt 5:10BW). Te słowa dają nadzieję, ale też przypominają o moralnym wyzwaniu, przed którym stoimy. Atak na kościół to nie tylko akt przemocy, ale symbol głębszego kryzysu – świata, w którym święte miejsca przestają być nietykalne. List do Rzymian wzywa: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rz 12:21BW). W obliczu takiej tragedii chrześcijaniie muszą szukać drogi do przebaczenia i pojednania, choć jest to niewyobrażalnie trudne.
Patrząc na ruiny Kościoła Świętej Rodziny, nie można nie myśleć o słowach Jezusa: „Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy Królestwo Niebios” (Mt 5:10BW). Te słowa dają nadzieję, ale też przypominają o moralnym wyzwaniu, przed którym stoimy. Atak na kościół to nie tylko akt przemocy, ale symbol głębszego kryzysu – świata, w którym święte miejsca przestają być nietykalne. List do Rzymian wzywa: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rz 12:21BW). W obliczu takiej tragedii chrześcijaniie muszą szukać drogi do przebaczenia i pojednania, choć jest to niewyobrażalnie trudne.
Wołanie o pokój
Słowa proroka Izajasza: „A miecze ich przekują na lemiesze” (Iz 2:4 BW), brzmią dziś jak odległa wizja. Konflikt izraelsko-palestyński, naznaczony kolejnymi tragediami, wymaga od świata nie tylko reakcji, ale działania – sprawiedliwego rozwiązania, które przyniesie pokój. Psalm 23: „Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego”, przypomina o nadziei, która musi przetrwać nawet w najczarniejszych chwilach. Atak na Kościół Świętej Rodziny to nie tylko strata dla wspólnoty chrześcijańskiej w Gazie, ale wezwanie dla nas wszystkich, by nie pozostawać obojętnymi. Społeczność międzynarodowa musi dążyć do zakończenia przemocy, kierując się prawdą, sprawiedliwością i miłością bliźniego.
Słowa proroka Izajasza: „A miecze ich przekują na lemiesze” (Iz 2:4 BW), brzmią dziś jak odległa wizja. Konflikt izraelsko-palestyński, naznaczony kolejnymi tragediami, wymaga od świata nie tylko reakcji, ale działania – sprawiedliwego rozwiązania, które przyniesie pokój. Psalm 23: „Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego”, przypomina o nadziei, która musi przetrwać nawet w najczarniejszych chwilach. Atak na Kościół Świętej Rodziny to nie tylko strata dla wspólnoty chrześcijańskiej w Gazie, ale wezwanie dla nas wszystkich, by nie pozostawać obojętnymi. Społeczność międzynarodowa musi dążyć do zakończenia przemocy, kierując się prawdą, sprawiedliwością i miłością bliźniego.
Atak na Kościół Świętej Rodziny w Gazie jest nie tylko tragedią humanitarną, ale również moralnym wyzwaniem dla całego świata. Ważne jest, aby społeczność międzynarodowa nie pozostawała obojętna na te wydarzenia i dążyła do sprawiedliwego rozwiązania konfliktu, które przyniesie pokój i bezpieczeństwo wszystkim mieszkańcom regionu. W obliczu takich tragedii, naszym obowiązkiem jest dążyć do dobra i sprawiedliwości, pamiętając o wartościach, które powinny kierować naszymi działaniami.
O prześladowaniu ewangelików:

Kronika miasta Boguszów-Gottesberg (Boża Góra) – kliknij, aby dowiedzieć się więcej
Kirk Peter Johanson








