Polski tata na pełen etat: Od lat 90 do bohatera domu

 Znaczenie ojcostwa w kontekście współczesnym

Znaczenie ojcostwa 

 
Nauka mówi jasno: po narodzinach dziecka mózg faceta przechodzi rewolucję. Testosteron spada, oksytocyna – hormon więzi i empatii – rośnie. To nie bajki, to biochemia! Badania z Trends in Neurosciences potwierdzają, że przytulanie malucha działa na ojca jak na matkę – aktywuje te same obwody w głowie. Antropolog Anna Machin mówi, że już w ciąży przyszli tatusiowie mają tyle oksytocyny co mamy. A w Polsce? Harvard Business Review opisuje ojca, który po narodzinach córki poczuł, jakby ktoś mu przestawił zwoje w mózgu. To samo dzieje się w polskich domach – od Warszawy po Pcim Dolny.
 
Polska, lata 90. Tata wraca z pracy, rzuca kapelusz na wieszak, siada z gazetą. Dzieci? To działka mamy. Badania z tamtych czasów, jak PBS DGA z 2009, pokazują czarno na białym: 44% Polaków uważało, że ojciec ma zarabiać, a opieka to „babska robota”. Ale coś się ruszyło. Od lat 90. świat poszedł do przodu, a Polska z nim. Ojcowie przestali być tylko bankomatami – weszli na pełen etat w rodzicielstwo. I robią to z frajdą!
 
 
 

Support Us

Przełom? Tak, ale z poślizgiem
 
Lata 90. to początek zmian, ale prawdziwy skok przyszedł później. W 2010 roku Polska wprowadziła dwutygodniowy urlop ojcowski. W 2013 z urlopu rodzicielskiego korzystał ledwie 1% ojców – faceci bali się spojrzeń szefa i sąsiadów. „Tacierzyński? A co ty, baba?”.
 
W 2024 roku 17% ojców, czyli 41,9 tys. facetów, wzięło urlop rodzicielski – 11 razy więcej niż dwa lata wcześniej! ZUS i Fundacja Share the Care w raporcie „Mama i tata w domu i w pracy” (2024) pokazują, że polscy tatusiowie chcą być z dziećmi.
64% korzysta z urlopu ojcowskiego, a na placach zabaw tata z wózkiem to już nie sensacja.
 
Pew Research Center mówi, że od 1965 roku ojcowie na świecie spędzają z dziećmi trzy razy więcej czasu – z 2,5 godziny tygodniowo do 7-8 godzin. W Polsce ten skok też widać, choć u nas zaczął się później, właśnie od lat 90. Transformacja ustrojowa, kobiety w pracy, nowe wzorce – to wszystko pchnęło ojców do działania.
Dr hab. Katarzyna Suwada z UMK mówi, że młodzi ojcowie, urodzeni w latach 80. i 90., chcą być inni niż ich tatusiowie – nie tylko surowi, ale i bliscy.
 
 
Tata to filar, nie dodatek
Ojcostwo to nie tylko biologia, to misja. Badanie Communio pokazuje, że 74% młodych ludzi chodzących do kościoła w Polsce miało ojca w domu. Psycholog Vern Bengston w Families and Faith przez 35 lat badał, jak wiara przechodzi z pokolenia na pokolenie – wniosek? Tata jest kluczowy. To on uczy wartości, pokazuje drogę. Biblia Warszawska mówi prosto: „Wychowuj chłopca odpowiednio do drogi, którą ma iść, a nie odstąpi od niej” (Prz 22:6). To nie tylko o wierze – to o charakterze, odwadze, szacunku.
 
W Polsce tylko 37% par dzieli opiekę nad dziećmi po równo. Stereotypy wciąż trzymają – facet na urlopie rodzicielskim bywa wyśmiewany, a sądy w rozwodach rzadko dają ojcom opiekę naprzemienną. Do tego presja: 60% ojców boi się, że szef skrzywi się na wieść o urlopie. Ale zmiany idą. Kampanie jak „Ojcostwo – Przygoda życia” (2024) od Ministerstwa Rodziny czy #TatoWie od Netto pokazują, że tata to nie tylko portfel, ale partner w wychowaniu.
 
 
Po co to wszystko?
Zaangażowany ojciec to skarb. Nauka mówi, że dzieci z bliskim tatą są odważniejsze, lepiej radzą sobie w życiu, mają silniejsze wartości. General Social Survey pokazuje, że żonaci ojcowie w wieku 18-55 lat to najszczęśliwsza grupa facetów.
 
Dlaczego? Bo ojcostwo daje sens. Nancy Pearcey, autorka The Toxic War on Masculinity, bije na alarm: atak na męskość szkodzi wszystkim.
W Polsce, gdzie tradycyjne wartości wciąż mają znaczenie, trzeba to powiedzieć głośno: tata to filar rodziny, nie opcja.
Biblia znów ma rację: „Ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci, lecz wychowujcie je w karności i napaminaniu Pańskim” (Ef 6:4). To nie o krzyku, a o miłości, szacunku, byciu blisko. Polski ojciec AD 2025 zmienia pieluchy, chodzi na wywiadówki, czyta bajki. I choć wciąż walczy ze stereotypami, robi to, bo wie, że jego dziecko na niego patrzy.
 
 
Ojcostwo w Polsce to rewolucja, która zaczęła się w latach 90. i nabiera tempa. Od bankomatu do bohatera domu – polscy ojcowie pokazują, że można. Ale potrzebują wsparcia – od państwa, firm, społeczeństwa.
 
Panowie, nie bójcie się brać urlopów, przytulać dzieci, być na 100%. Jak mówi Biblia: „Błogosławiony mąż, który boi się Pana i chodzi Jego drogami! Synowie twoi jak młode oliwki dokoła twojego stołu” (Ps 128:1-3). To wasza misja, tatusiowie, dzieci czekają!

social media
JESUSNEWS
JESUSNEWS
Artykuły: 534

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *