Nick Vujicic zamordowany w Oleśnicy ???

Magdalena Biejat, dr. Gizela Jagielska oraz Nick Vujicic żoną.

Wyobraźmy sobie młodą kobietę, Joanne, w ósmym miesiącu ciąży, siedzącą w gabinecie lekarskim. Jej oczy są pełne łez, gdy lekarz przekazuje diagnozę: dziecko, które nosi, ma zespół tetra-amelia – urodzi się bez rąk i nóg. Joanne czuje, jak świat wokół niej się rozpada. Presja narasta – znajomi, a nawet niektórzy członkowie rodziny, sugerują, że aborcja jest „rozsądnym wyborem”. Pod wpływem strachu i zwątpienia Joanne trafia do szpitala, gdzie lekarz oferuje wykonanie zabiegu. W ciszy sali zabiegowej igła z chlorkiem potasu wnika w maleńkie serce jej nienarodzonego syna. Chłopiec, który mógłby zostać Nickiem Vujicicem – inspiracją dla milionów, głosem nadziei, ewangelistą niosącym Bożą miłość – nigdy nie zaczerpnie pierwszego oddechu. Jego życie, pełne potencjału, zostaje brutalnie przerwane.

Na szczęście ta historia nigdy się nie wydarzyła. Nick Vujicic przyszedł na świat w 1982 roku w Australii, w domu pełnym wiary i miłości. Jego rodzice, Boris i Dushka, głęboko wierzący chrześcijanie, nie rozważali aborcji, mimo szokującej diagnozy. Zamiast tego postanowili kochać swojego syna takim, jakim jest, ufając, że Bóg ma dla niego plan. Ich wiara okazała się fundamentem, na którym Nick zbudował swoje życie. Pomimo braku kończyn, stał się międzynarodowym mówcą, autorem i ewangelistą, inspirując miliony ludzi do przezwyciężania trudności i odkrywania sensu życia w Bogu. Jego historia przypomina, że każde życie, niezależnie od okoliczności, jest świętym darem, który może zmienić świat.

„Przedludzie” Philipa K. Dicka

Wyobraźmy sobie teraz świat, w którym granice człowieczeństwa są określane arbitralnie, a życie ludzkie traci wartość na podstawie kapryśnych kryteriów. W opowiadaniu Philipa K. Dicka „Przedludzie” (The Pre-persons), opublikowanym w 1974 roku, społeczeństwo doszło do przerażającego wniosku: człowieczeństwo przysługuje dopiero tym, którzy są w stanie opanować algebrę. Dzieci, które nie osiągnęły tego poziomu – nawet kilkunastolatki – mogą być legalnie „usunięte” w procedurach określanych jako aborcje. W tej dystopii rodzice mogą oddać swoje dziecko do specjalnych ośrodków, gdzie jest ono mordowane, jeśli uznają, że nie spełnia ono ich oczekiwań. To prowokujące dzieło Dicka jest gorzką krytyką społeczeństwa, które dehumanizuje jednostki, sprowadzając życie do matematycznych równań. Skłania do refleksji: jeśli pozwolimy, by wartość życia była definiowana przez subiektywne standardy, gdzie postawimy granicę? Czy dziecko z niepełnosprawnością, nastolatek z trudnościami w nauce, a może każdy, kto nie pasuje do wizji „idealnego” społeczeństwa, może zostać uznany za „przedczłowieka”?

Tragedia w Oleśnicy

W rzeczywistym świecie granice moralności również są testowane. W szpitalu w Oleśnicy doszło do wydarzenia, które wstrząsnęło wieloma sumieniami. Dziewięciomiesięczne nienarodzone dziecko, znane jako Felek, zostało poddane aborcji. Dr Gizela Jagielska wykonała zabieg, podając chlorek potasu, który zatrzymał serce dziecka. Felek, u którego zdiagnozowano osteogenesis imperfecta (chorobę łamliwych kości), był w stanie przeżyć poza łonem matki. Współczesna medycyna oferuje terapie, które umożliwiają dzieciom z tą chorobą prowadzenie pełnego sensu życia. Jednak Felek nie otrzymał tej szansy. Jego matka, Anita, pod wpływem presji aktywistów proaborcyjnych z fundacji FEDERA oraz zaświadczenia psychiatrycznego wskazującego na „zagrożenie zdrowia psychicznego”, zdecydowała się na zabieg. Tożsamość psychiatry, który wystawił to zaświadczenie, pozostaje nieujawniona, co rodzi pytania o rzetelność i przejrzystość takich diagnoz.

Szpital w Łodzi, gdzie Anita była początkowo leczona, pod kierownictwem prof. Piotra Sieroszewskiego, zaproponował cesarskie cięcie i specjalistyczną opiekę pediatryczną, dając Felkowi szansę na życie. Odmowa wykonania aborcji w Łodzi świadczy o szacunku dla świętości życia, który powinien być wzorem. Niestety, decyzja podjęta w Oleśnicy odzwierciedla kulturę, która coraz częściej normalizuje odbieranie życia pod hasłem „wyboru”.

Razem w obronie życia

Wierzący są powołani do tworzenia wspólnoty, która szanuje godność każdego ludzkiego życia. Nie jesteśmy jednostkami, lecz wspólnotą zjednoczoną wiarą w Stwórcę, który ceni każdą duszę. Historia Felka przypomina, że musimy działać – wspierać matki w kryzysie, oferując im miłość, modlitwę i praktyczną pomoc. Jako wspólnota możemy przeciwstawić się narracji, która dehumanizuje nienarodzonych, głosząc NAUKOWĄ prawdę, że życie zaczyna się w chwili poczęcia.

Śliski grunt relatywizmu moralnego

Przypadek w Oleśnicy ukazuje niebezpieczeństwa relatywizmu moralnego. Polskie prawo, ukształtowane przez orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku, ogranicza aborcję, lecz luki dotyczące „zdrowia psychicznego” są wciąż wykorzystywane. W 2023 roku szpital w Oleśnicy przeprowadził 144 aborcje, z czego 139 uzasadniono przesłankami „psychiatrycznymi”, takimi jak „zaburzenia adaptacyjne”. Tak niejasne kryteria podważają świętość życia, przekształcając medycynę w narzędzie destrukcji. Jeśli pozwolimy, by życie było oceniane przez arbitralne standardy, zmierzamy ku rzeczywistości, w której nikt nie jest bezpieczny. Pismo Święte przypomina: „Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze, Ty utkałeś mnie w łonie mej matki” (Psalm 139:13). Żaden ludzki autorytet nie może przedefiniować Bożej prawdy.

Droga nadziei i działania

Naśladowcy Chrystusa nie są bezsilni wobec świata pogrążonego w ciemności. Bóg wzywa, by być „światłością świata” (Mt 5:14). Możemy oferować nadzieję matkom w kryzysie poprzez ośrodki wsparcia ciąży, zapewniające opiekę medyczną, wsparcie emocjonalne i zasoby materialne. Możemy zabiegać o prawo chroniące nienarodzonych, zamykając luki umożliwiające późne aborcje. Pismo przypomina: „Wstawiaj się za tymi, którzy nie mogą mówić sami za siebie, za prawami wszystkich uciśnionych” (Prz 31:8). Felek nie miał głosu, ale my mamy. Użyjmy go, by głosić, że każde życie jest cenne.

Wezwanie do działania

Drodzy – nadszedł czas działania. Dołączajcie do organizacji pro-life, wspierajcie ośrodki pomocy dla kobiet w ciąży lub fundacje pro-life. Piszcie do posłów, wzywając do ochrony życia na każdym etapie ciąży. Módlcie się codziennie za matki, dzieci i tych, którzy uwikłani są w kłamstwa „cywilizacji śmierci”. Stańmy mocno w wierze, ufając, że Bóg wykorzysta nasze wysiłki, by przywrócić cywilizację życia. Razem możemy sprawić, by już nigdy, żadne dziecko, nie zostało uciszone przed swoim pierwszym krzykiem.

Kirk Peter Johanson

social media
JESUSNEWS
JESUSNEWS
Artykuły: 534

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *