Image: iStock
Hannah, kierowana swoimi chrześcijańskimi przekonaniami, nie mogła pogodzić się z polityką szkoły, która jej zdaniem była nie tylko sprzeczna z jej wiarą, ale również zagrażała zdrowiu psychicznemu i fizycznemu ucznia. Jej obawy dotyczyły przede wszystkim braku odpowiednich środków ochronnych oraz wsparcia psychologicznego dla dziecka, które miało przejść tak znaczącą zmianę w swoim życiu.
Sąd pracy w Nottingham, po licznych opóźnieniach, w końcu rozpoczął rozpatrywanie sprawy. Hannah argumentuje, że jej zwolnienie z pracy było niesprawiedliwe, że stała się ofiarą dyskryminacji religijnej i represji za zgłaszanie nieprawidłowości.
Sprawa zyskała dodatkowy rozgłos, gdy okazało się, że jeden z członków panelu sądowego, Chris Tansley, mógł być stronniczy ze względu na swoje publiczne wypowiedzi w mediach społecznościowych. Sędzia Peter McTigue potwierdził, że jego udział w procesie mógłby być postrzegany jako niesprawiedliwy i niewłaściwy.
Wydarzenia miały swój początek w 2021 roku, kiedy Hannah została poinstruowana, by odnosić się do ucznia przy użyciu nowych imion i zaimków zgodnie z polityką szkolną wspierającą transpłciowość. Pomimo zastrzeżeń, starała się przestrzegać procedur bezpieczeństwa i dostarczała fachowe opinie, które jednak zostały zignorowane przez zarząd szkoły oraz lokalne władze.
Hannah, czując, że nie ma innego wyjścia, postanowiła eskalować sprawę do sądu. Zwolniona z pracy zostałą po tym, jak podzieliła się sprawą ze swoim zespołem prawnym. Wówczas szkoła oskarżyła ją o ujawnienie poufnych informacji. Organizacja Christian Legal Centre, wspierająca ją w walce, potwierdza, że jej działania były podyktowane troską o dobro dzieci, a nie chęcią ujawnienia tajemnic.
Sprawa Hannah porusza serca wielu chrześcijan, którzy widzą w niej przykład prześladowania za wyznawaną wiarę i obronę wartości, które uważają za fundamentalne. To nie tylko walka o osobiste prawa i wolności, ale także o przyszłość edukacji, która powinna być miejscem bezpiecznym dla wszystkich dzieci, niezależnie od ich tożsamości płciowej.
W kontekście ewangelicznego chrześcijaństwa, historia ta przypomina nam o słowach Jezusa: „Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy Królestwo Niebios” (Mt 5,10). Hannah, stając w obronie swoich przekonań i dobra dzieci, staje się żywym świadectwem tych słów, przypominając nam, że czasem trzeba stawić czoła trudnościom, by bronić prawdy i miłości, które są fundamentem naszej wiary.








