Deportacja chrześcijańskich imigrantów

W ostatnich tygodniach serca chrześcijan na całym globie wypełnia troska. Wydarzenia związane z deportacją niektórych wyznawców Chrystusa ze Stanów Zjednoczonych rzucają cień na wartości, które wielu z nich uważa za fundament swojej wiary. Ci, którzy przybyli do Ameryki, szukając schronienia przed prześladowaniami i pragnąc żyć w zgodzie ze swoim sumieniem, stają dziś przed wyborem godnym tragicznych kart historii: ukrywać się w cieniu czy wrócić tam, gdzie czeka ich niemal pewna śmierć.

 

U.S. Immigration and Customs Enforcement to w języku polskim

Służba Imigracyjna i Celna Stanów Zjednoczonych

Deportacja = wyrok

Jeff King, stojący na czele International Christian Concern, wskazuje na wstrząsające dane. Wśród trzystu pięćdziesięciu osób odesłanych w minionym miesiącu do Panamy znalazło się około dziesięciu Irańczyków, którzy porzucili islam na rzecz chrześcijaństwa. W ich ojczystym Iranie zmiana wiary to zbrodnia karana śmiercią. Tamtejsza konstytucja, przepojona duchem Koranu, nie zna litości dla takich jak oni. Deportacja tych ludzi budzi więc uzasadniony lęk o ich los – powrót oznacza wyrok.

Prawo a miłosierdzie

Choć Departament Bezpieczeństwa Krajowego USA twierdzi, że wszystko odbyło się zgodnie z literą prawa, głosy organizacji takich jak ICC wołają o sprawiedliwość. Wskazują one, że wysyłanie ludzi w objęcia śmierci łamie międzynarodowe pakty, w tym Konwencję przeciwko Torturom oraz dokumenty chroniące podstawowe prawa człowieka. Nina Shea z Hudson Institute przypomina rozporządzenie prezydenta Trumpa z 2020 roku, które miało uczynić Amerykę ostoją dla prześladowanych za wiarę. Czyżby te słowa pozostały jedynie pustym echem?

Głos sumienia

Tony Perkins z Rady Badań Rodzinnych w Waszyngtonie podkreśla, że bezpieczeństwo granic nie może przesłonić obowiązku niesienia pomocy. Chrześcijaństwo wzywa do ochrony tych, którzy uciekają przed prześladowaniem, a nie do zamykania przed nimi drzwi. Tymczasem raport londyńskiej organizacji Article 18 maluje ponury obraz: w 2024 roku irańscy chrześcijanie otrzymali wyroki sięgające łącznie dwustu pięćdziesięciu lat więzienia. To znak, że represje wobec wyznawców Chrystusa w tym kraju przybierają na sile.

Wezwanie do refleksji

W świetle tych wydarzeń wspólnoty chrześcijańskie nawołują do zatrzymania się i spojrzenia na politykę imigracyjną przez pryzmat Ewangelii. Bezpieczeństwo narodu jest ważne, lecz nie może stać się bożkiem, który każe odwracać wzrok od cierpienia bliźniego. Biblia w Liście do Galatów 5:13 mówi: „Ku wolności zostaliście powołani, bracia; tylko pod tym warunkiem, aby wolność ta nie stała się dla ciała sposobnością, ale z miłości służcie jedni drugim”. Deportacja na śmierć to zdrada tej wolności i miłości, o której uczy Chrystus.

Międzynarodowe zobowiązania i chrześcijańskie wartości splatają się w jedno wołanie: chrońmy najsłabszych. Odrzucenie tych, którzy szukają ratunku, jest sprzeczne z duchem miłosierdzia, które powinno być znakiem rozpoznawczym uczniów Jezusa. Niech więc polityka stanie się narzędziem sprawiedliwości, a nie obojętności wobec ludzkiego losu.

 
Inspirowane przez: https://www.christianpost.com/news/christian-converts-deported-from-us-could-face-death-penalty.html

social media
JESUSNEWS
JESUSNEWS
Artykuły: 534

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *