Walka o wiarę i wolność w cieniu współczesnych ideologii

 
W sercu współczesnych zmagań o wolność sumienia i prawo do wyrażania swoich przekonań stoi historia Felixa Ngole’a, 47-letniego chrześcijanina z Barnsley w Anglii. Ten oddany pracownik socjalny, który z pasją służył potrzebującym, stał się symbolem walki o prawo do wierności swoim zasadom w obliczu narastających presji ideologicznych. Jego sprawa, choć rozgrywająca się na brytyjskim gruncie, rzuca światło na uniwersalne pytania o granice wolności religijnej i o to, czy wierność Bożemu Słowu musi ustępować miejsca dominującym trendom społecznym.

Support Us

Felix Ngole, od lat zaangażowany w pomoc bliźnim, spotkał się z gorzką niesprawiedliwością, gdy w 2022 roku organizacja Touchstone Leeds wycofała mu ofertę pracy w dziedzinie zdrowia psychicznego. Powodem tej decyzji nie były braki w jego kompetencjach czy doświadczeniu, lecz odkrycie jego poglądów na temat homoseksualizmu, które wywodzą się z głębokiego przywiązania do biblijnych zasad. Ngole, wspierany przez organizację Christian Legal Centre, nie ustaje w walce o sprawiedliwość. W 2024 roku odwołał się od wyroku trybunału pracy w Londynie, który uznał cofnięcie oferty za zgodne z prawem. Sędzia Jonathan Brain przyznał co prawda, że doszło do dyskryminacji ze względu na przekonania religijne, lecz jednocześnie stwierdził, że działanie Touchstone Leeds było proporcjonalne i uzasadnione, mając na uwadze dobro klientów należących do społeczności LGBT.

Ta decyzja budzi głęboki niepokój. Czyż nie oznacza to, że wierność swoim przekonaniom, płynącym z Pisma Świętego, staje się przeszkodą w wykonywaniu zawodu? Czy chrześcijanie, którzy trzymają się tradycyjnego nauczania o małżeństwie i moralności, mają być wykluczani z pewnych sfer życia publicznego? Felix Ngole ostrzega, że wyrok ten tworzy niebezpieczny precedens, który może ograniczyć dostęp ludzi wiary do zawodów związanych z pomocą społeczną, zwłaszcza w kontekście pracy z osobami o odmiennych światopoglądach. Jego słowa są wołaniem o refleksję: czy społeczeństwo, które tak gorliwie głosi tolerancję, jest gotowe zaakceptować różnorodność przekonań, czy też wymaga pełnej uległości wobec jednej, dominującej narracji?

Historia Ngole’a nie jest odosobniona. Już w 2019 roku spotkał się on z podobnym prześladowaniem, gdy został usunięty z Uniwersytetu Sheffield za wpisy w mediach społecznościowych, w których określił homoseksualizm jako grzech, zgodnie z nauką biblijną. Choć tamtą decyzję udało mu się skutecznie zaskarżyć, obecna sprawa pokazuje, że walka o prawo do wyrażania swoich przekonań wciąż trwa. Czy wierność Słowu Bożemu ma być karana? Czy człowiek, który pragnie służyć innym, musi najpierw wyrzec się swoich najgłębszych zasad?

Pismo Święte jasno wskazuje drogę, którą winniśmy podążać, nawet w obliczu przeciwności. W Liście do Galatów czytamy: „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. Trwajcie więc w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli” (Ga 5:1 BW). Te słowa przypominają nam, że wolność sumienia, dana nam przez Stwórcę, jest darem, o który należy walczyć. Nie możemy pozwolić, by presja świata zmuszała nas do milczenia w sprawach, które dotyczą fundamentów naszej wiary.

Sprawa Felixa Ngole’a jest także przypomnieniem o tym, jak ważne jest, by chrześcijanie pozostawali niezłomni w swoich przekonaniach, nawet gdy spotykają się z niezrozumieniem czy wrogością. Biblia wzywa nas do wierności prawdzie, niezależnie od ceny, jaką przyjdzie nam za to zapłacić. W Liście do Efezjan znajdziemy słowa zachęty: „Przywdziejcie pełną zbroję Bożą, abyście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła” (Ef 6:11 BW). Walka, którą toczy Ngole, jest w istocie walką o prawo do życia w zgodzie z Bożym powołaniem, bez konieczności ukrywania swoich przekonań.

Warto zadać sobie pytanie, dokąd zmierza społeczeństwo, które pod hasłem równości i otwartości zdaje się coraz bardziej zamykać na tych, którzy myślą inaczej. Czy prawdziwa tolerancja nie powinna obejmować także tych, którzy w swoim życiu kierują się zasadami płynącymi z wiary? Decyzja Touchstone Leeds, choć motywowana troską o dobro klientów, w rzeczywistości stawia pod znakiem zapytania podstawowe prawa człowieka, takie jak wolność wyznania i wyrażania opinii. Jeśli chrześcijanin, pragnący służyć bliźnim, jest odrzucany tylko dlatego, że jego światopogląd nie wpisuje się w obowiązujące schematy, to czy możemy mówić o sprawiedliwości?

Nie sposób pominąć faktu, że sprawa Ngole’a dotyka szerszego problemu, jakim jest narastający konflikt między wartościami biblijnymi a współczesnymi ideologiami. W świecie, który coraz bardziej odchodzi od Bożych przykazań, wierność prawdzie staje się aktem odwagi. Pismo Święte ostrzega nas przed uleganiem duchowi tego świata: „Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co miłe Bogu i co doskonałe” (Rz 12:2 BW). Te słowa są dziś szczególnie аktualne, gdy widzimy, jak łatwo można zostać zmuszonym do milczenia w obliczu presji społecznej.

Felix Ngole nie jest jedynie jednostką walczącą o swoje prawa – jego historia jest lustrem, w którym odbija się kondycja współczesnego społeczeństwa. Jego niezłomność w obronie wiary powinna być inspiracją dla nas wszystkich. Czy jesteśmy gotowi stanąć w prawdzie, nawet gdy oznacza to odrzucenie przez świat? Czy mamy odwagę, by głosić Boże Słowo, niezależnie od konsekwencji? Historia tego chrześcijanina z Barnsley przypomina nam, że wierność Bogu wymaga poświęcenia, ale także przynosi pokój serca, którego świat nie jest w stanie nam odebrać.

Na koniec warto podkreślić, że walka o wolność sumienia i prawo do wyrażania swoich przekonań nie jest jedynie sprawą jednostek takich jak Felix Ngole. To wyzwanie dla całego Kościoła, by pozostał solą ziemi i światłem świata, nawet w najtrudniejszych czasach. Musimy pamiętać, że nasze milczenie w obliczu niesprawiedliwości może być równie szkodliwe, co otwarte poparcie dla zła. Dlatego wspierajmy tych, którzy odważnie stają w obronie prawdy, i sami bądźmy gotowi do dawania świadectwa naszej wiary, niezależnie od ceny, jaką przyjdzie nam za to zapłacić.

Niech historia Felixa Ngole’a będzie dla nas przypomnieniem, że droga wierności Bogu nie zawsze jest łatwa, ale zawsze prowadzi do życia w zgodzie z Jego wolą. W świecie pełnym zamętu i relatywizmu musimy trzymać się skały, którą jest Chrystus, i nie wahać się głosić Jego prawdy. Bo tylko w niej znajdziemy prawdziwą wolność i pokój, których świat nie jest w stanie nam ani dać, ani odebrać. Niech ta sprawa skłoni nas do refleksji nad tym, jak wielką wartością jest możliwość życia w zgodzie z własnym sumieniem i jak ważne jest, byśmy bronili tego prawa – zarówno dla siebie, jak i dla przyszłych pokoleń.

 

social media
JESUSNEWS
JESUSNEWS
Artykuły: 534