Nowa rewolucja przemysłowa i AI

Wiceprezydent J.D. Vance, przemawiając do globalnych liderów na spotkaniu w Paryżu, wyraził swoje obawy dotyczące wykorzystania sztucznej inteligencji (AI) jako narzędzia cenzury przez rządy. W jego przekonaniu, AI powinna być wolna od ideologicznych uprzedzeń i nie może służyć jako środek do kontrolowania myśli i wypowiedzi obywateli. Vance podkreśla, że Stany Zjednoczone są zdecydowane zapobiec takiemu wykorzystaniu technologii, zwłaszcza w kontekście planów niektórych zagranicznych rządów, które pragną zwiększyć kontrolę nad amerykańskimi firmami technologicznymi działającymi na arenie międzynarodowej.

W wystąpieniu Vance skrytykował „Cyfrową Ustawę Unii Europejskiej”, która wprowadza rygorystyczne regulacje dotyczące usuwania treści oraz walki z dezinformacją. Uważa on, że internet powinien być bezpieczny, ale ochrona przed internetowymi drapieżnikami to jedno, a blokowanie dostępu do treści uznawanych przez rząd za dezinformację to zupełnie co innego. Jego zdaniem, takie działania mogą prowadzić do ograniczenia wolności słowa i naruszenia praw obywatelskich.

Vance nie kryje zaniepokojenia również w kontekście wykorzystania AI przez niektóre autorytarne reżimy do celów wojskowych, wywiadowczych i nadzorczych. Mówił o kradzieży danych, tworzeniu propagandy oraz o tym, jak takie działania mogą zagrażać bezpieczeństwu i prywatności obywateli na całym świecie. Zapewnił, że administracja Trumpa podejmie wszelkie możliwe kroki, aby zapobiec takim praktykom.

Podkreślając potencjał AI w kontekście „niezwykłych możliwości nowej rewolucji przemysłowej”, Vance ostrzegł, że jej pozytywne aspekty mogą zostać zaprzepaszczone, jeśli pozwolimy na jej wykorzystanie do cenzurowania lub kontrolowania myśli. Administracja Trumpa zamierza zapewnić, że systemy AI rozwijane w Ameryce będą wolne od ideologicznych uprzedzeń i nigdy nie będą ograniczać wolności słowa obywateli. „Możemy ufać naszym obywatelom, że będą umieli samodzielnie myśleć, przyswajać informacje i dzielić się swoimi przekonaniami” – przekonywał wiceprezydent.

Ostatnio prezydent Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze mające na celu zapewnienie, że amerykańska AI pozostanie wolna od ideologicznych uprzedzeń i nie będzie narzucać społecznych agend. Decyzja ta zbiegła się w czasie z jego inauguracyjną przysięgą jako 47. prezydenta USA oraz z zapowiedzią UE o intensyfikacji egzekwowania przepisów dotyczących usług cyfrowych, które zobowiązują firmy medialne do usuwania nielegalnych treści pod rygorem surowych kar finansowych. Legislacja UE, mimo że ma na celu walkę z zagraniczną ingerencją i mową nienawiści, była przez krytyków oceniana jako forma cenzury.

W kontekście ewangelicznego chrześcijaństwa, warto przypomnieć słowa z Księgi Psalmów: „Niechaj sprawiedliwość spływa jak woda, a prawość jak potok nieprzerwany” (Amos 5:24). Czyż nie jest to wezwanie do sprawiedliwości i wolności, które powinny być fundamentem każdego społeczeństwa? Wiceprezydent Vance apeluje do świata, aby nie pozwolił na to, by AI stała się narzędziem ograniczającym te fundamentalne wartości, lecz by wspierała postęp i rozwój w duchu wolności i sprawiedliwości.