Wolność słowa w Wielkiej Brytanii zagrożona

 

Livia Tossici-Bolt, 62 lata, trzymała tabliczkę z napisem „gotowa do rozmowy, jeśli chcesz” w pobliżu placówki aborcyjnej w Bournemouth, Anglia.

Livia Tossici-Bolt, 62 lata, trzymała tabliczkę z napisem „gotowa do rozmowy, jeśli chcesz” w pobliżu placówki aborcyjnej w Bournemouth, Anglia.

 

W ostatnich dniach Wielka Brytania stała się areną wydarzeń, które rzucają cień na wolność słowa i wyznania. Livia Tossici-Bolt, 64-letnia chrześcijanka, została skazana za naruszenie strefy buforowej wokół kliniki aborcyjnej w Bournemouth, mimo że jej intencją była jedynie rozmowa z przechodniami. Jej historia jest świadectwem odwagi i wiary, które zderzają się z narastającą presją społeczną i prawną.

Support Us

Livia, trzymając tablicę z napisem „Jestem tu, by porozmawiać, jeśli chcesz”, nie miała zamiaru nikogo zaczepiać ani blokować wejścia do kliniki. Jej działanie miało na celu zaoferowanie wsparcia i rozmowy tym, którzy mogli potrzebować duchowego wsparcia w trudnym momencie życia. Mimo to, Sąd Rejonowy w Poole uznał ją za winną i skazał na wyrok w zawieszeniu oraz pokrycie kosztów sądowych w wysokości około 20 000 funtów, które musi zapłacić do końca maja.

Sytuacja Livii Tossici-Bolt jest symptomatyczna dla rosnących trudności, jakie napotykają chrześcijanie w Wielkiej Brytanii, pragnący żyć zgodnie ze swoją wiarą i wartościami. Jej odmowa zapłacenia mandatu jest aktem sprzeciwu wobec naruszenia jej prawa do wolności słowa i wyznania. „Wolność słowa jest zagrożona w Wielkiej Brytanii. Co się stało z tym krajem?” – pytała z niepokojem.

Interwencja Departamentu Stanu USA podkreśla międzynarodowy wymiar tej sprawy. Wolność słowa jest fundamentem demokracji, a jej ograniczenie w jednym kraju ma konsekwencje dla całego świata zachodniego. Lorcán Price, adwokat reprezentujący Livię z organizacji Alliance Defending Freedom UK, zaznaczył, że każdy, kto ceni wolność słowa, powinien być zaniepokojony istnieniem „stref buforowych”.

Wyrok ten rodzi pytania o przyszłość wolności religijnej i wyznaniowej w Wielkiej Brytanii. Czy chrześcijanie będą mogli swobodnie wyrażać swoją wiarę w przestrzeni publicznej bez obawy o represje? Czy prawo do wolności słowa będzie respektowane, czy też będzie podlegało coraz większym ograniczeniom?

Sprawa Livii Tossici-Bolt to nie tylko kwestia prawna, ale przede wszystkim moralna. Jest wezwaniem do refleksji nad tym, co oznacza życie w wolnym społeczeństwie, gdzie każdy powinien mieć prawo do wyrażania swoich poglądów bez obawy o prześladowanie. W obliczu tych wyzwań, chrześcijanie w Wielkiej Brytanii, jak i na całym świecie, muszą pozostać wierni swoim przekonaniom, wspierając się nawzajem w modlitwie i działaniu, aby bronić prawa do wolności słowa i wyznania.

W kontekście tych wydarzeń, warto przypomnieć słowa z Biblii Warszawskiej: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, ale duszy zabić nie mogą; bójcie się raczej tego, który może i duszę, i ciało zgładzić w piekle” (Mt 10:28). Livia Tossici-Bolt, stając przed sądem, nie ulękła się konsekwencji, wiedząc, że jej wiara i prawo do jej wyrażania są ważniejsze niż jakiekolwiek materialne kary.

 

social media
JESUSNEWS
JESUSNEWS
Artykuły: 534

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *