Stolica stanu Iowa/ Getty Images
Ustawa przeszła przez proces legislacyjny z wynikiem 33-15 w Senacie i 60-36 w Izbie Reprezentantów, co pokazuje, że uzyskała poparcie głównie od strony republikanów, podczas gdy demokraci wyrazili swoje sprzeciw. Gubernator Reynolds argumentowała, że nowe przepisy mają na celu ochronę praw kobiet i dziewcząt, podkreślając znaczenie rozróżnienia biologicznych różnic płciowych. Dodatkowo, ustawa unieważnia wszelkie odniesienia do „teorii płci” w prawie stanowym, co jest krokiem w kierunku biologicznego rozumienia płci.
Odpowiedź na te zmiany nie była jednogłośna. Organizacje promujące ideologię LGBT, takie jak ACLU of Iowa, nazwały ustawę „barbarzyńską”, wskazując na potencjalne naruszenia praw człowieka i ograniczenia wolności. Mimo krytyki, gubernator Reynolds broniła ustawy, zapewniając, że jest ona zgodna z federalnym Kodeksem Praw Obywatelskich.
Prawo zauważa, że „termin 'równość’ nie oznacza 'tożsamego’ lub 'identycznego’” oraz że „oddzielne udogodnienia nie są z natury nierówne.”
Gubernator Reynolds stwierdziła, że uznanie „oczywistych różnic między mężczyznami i kobietami” jest „niezbędne do zapewnienia prawdziwej równej ochrony dla kobiet i dziewcząt.”
Podkreśliła potrzebę „posiadania toalet dla mężczyzn i kobiet, ale nie sal konferencyjnych dla mężczyzn i kobiet; sportów dla dziewcząt i chłopców, ale nie matematyki dla dziewcząt i chłopców; oddzielnych więzień dla mężczyzn i kobiet, ale nie różnych praw dla mężczyzn i kobiet.” Reynolds twierdzi, że „chodzi o różnice biologiczne, i to wszystko.”
Warto zauważyć, że te zmiany wpisują się w szerszy trend, który obserwujemy na poziomie federalnym. Departament Zdrowia i Opieki Społecznej USA ogłosił zwrot ku „biologicznej prawdzie”, definiując płeć jako męską lub żeńską już od momentu poczęcia. Jest to kontynuacja polityki zapoczątkowanej za czasów administracji Trumpa, która również podkreślała biologiczne aspekty definiowania płci.
W kontekście chrześcijaństwa ewangelicznego, te zmiany prawne mogą być postrzegane jako powrót do tradycyjnych wartości, które kładą nacisk na stworzenie człowieka przez Boga jako mężczyznę i kobietę. Jak czytamy w Księdze Rodzaju 1:27: „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył; stworzył mężczyznę i kobietę.” Ta perspektywa jest zgodna z podejściem, które uznaje płeć jako dany przez Boga aspekt tożsamości człowieka.








