W obliczu pogarszającej się sytuacji prześladowań religijnych w Korei Północnej, organizacje misyjne i obrońcy praw człowieka spotkali się w Franciszkańskim Centrum Edukacyjnym w Seulu, aby omówić nowe kierunki działania. Raport Centrum Badań nad Prawami Człowieka w Korei Północnej (NKDB), opublikowany pod koniec stycznia 2024 roku, ukazał dramatyczną rzeczywistość wolności religijnej oraz potrzebę dostosowania strategii misyjnych.

Statystyki prześladowań religijnych
Według badań przeprowadzonych przez Centrum Bazy Danych Praw Człowieka w Korei Północnej (NKDB), 96,6% respondentów wskazało, że działalność religijna w Korei Północnej jest zabroniona. Tylko 4,7% z nich przyznało, że widziało tajne praktyki religijne, obejmujące nie tylko chrześcijaństwo, ale także inne formy duchowości, takie jak szamanizm. Liczba osób, które zauważyły przedmioty związane z religią, wzrosła z 5% w 2008 roku do 55,6% w 2023 roku. Warto jednak zaznaczyć, że wzrost ten może wynikać z mniejszej liczby uczestników badania, ponieważ po 2020 roku liczba uciekinierów znacznie spadła.
Przyczyny prześladowań
Najczęściej raportowane przyczyny prześladowań to działalność religijna (64,1%) oraz posiadanie przedmiotów religijnych (17,9%). Te liczby rosną, co pokazuje nasilenie kontroli po okresie „Trudnego Marszu”, kiedy Korea Północna doświadczyła głodu i załamania systemowego.
Sytuacja uciekinierów w Chinach
Pastor Stephen Kim, który od ponad 30 lat działa na rzecz misji w Korei Północnej, podkreśla, że po pandemii COVID-19 kontrola nad uciekinierami w Chinach znacznie się zaostrzyła. Obecnie około 40 000 uciekinierów przebywa w Chinach, gdzie polityka wobec nich stała się bardziej restrykcyjna. Przed pandemią rocznie do Korei Południowej uciekało 765 osób, teraz liczba ta zmniejszyła się do 192, a koszty ucieczki wzrosły przy jednoczesnym uszczelnieniu granic.

Kontrola i indoktrynacja w Korei Północnej
Pastor Kim dodał, że obecnie w Korei Północnej można zamówić jedzenie przez aplikacje mobilne, jednak kontrola nad życiem obywateli pozostaje surowa. Wierni są zmuszani do donoszenia na tych, którzy się modlą, a inspekcje i monitoring nasiliły się . W kwestii podziemnych Kościołów w Korei Północnej, pastor Kim podkreślił trudności z potwierdzeniem ich istnienia, choć osobiście spotykał tam wierzących. Pastor wzywa do odrzucenia przestarzałych informacji na rzecz dokładnych danych, co może otworzyć nową erę w misjach.
Opinia publiczna w Korei Południowej
W Korei Południowej 65% społeczeństwa interesuje się sytuacją praw człowieka w Korei Północnej, głównie z powodu współczucia dla cierpiących tam ludzi. Jednak 86,2% respondentów jest pesymistycznych co do możliwości poprawy sytuacji.
Seung-yeop Lee z NKDB wskazał również na inne wyzwania, takie jak wysyłanie żołnierzy do wsparcia Rosji, przymusowe odsyłanie uciekinierów przez Chiny i skutki międzynarodowych sankcji nałożonych na Koreę Północną. Zaplanowano wydanie kolejnych raportów oraz zorganizowanie seminarium we wrześniu, by omówić te zagadnienia.
Potrzeba realnych działań Kościoła
Pastor Kim i inni eksperci podkreślili, że Kościół w Korei Południowej musi skupić się na realnych działaniach, nie na planowaniu misji w oderwaniu od rzeczywistości. Niezbędne jest stworzenie nowych strategii, które będą obejmować pomoc dla uciekinierów w Chinach oraz bardziej aktywne współdziałanie z północnokoreańskimi pracownikami poza granicami kraju.
Potrzeba nowej strategii misyjnej jest oczywista, aby skutecznie wspierać wiernych w Korei Północnej, gdzie wolność religijna jest surowo tłumiona, a każdy dzień przynosi nowe wyzwania dla tych, którzy wierzą.







