Paul Washer, Sun Valley, Kalifornia, 7 marca 2025r./ Getty Images
Prześladowania nie miały na celu jedynie zniechęcić wiernych. Były to próby mające na celu oczyszczenie i wzmocnienie Kościoła. Apostoł Piotr, w pierwszym liście (1 P 4,12-13), przypominał wiernym, że nie powinni się dziwić, gdy przychodzą im na próbę różne utrapienia, jakby coś dziwnego się z nimi działo, ale winni się radować, że mogą uczestniczyć w cierpieniach Chrystusa, aby również w chwale Jego się radować.
Historia Kościoła w pierwszych wiekach jest pełna przykładów heroicznej wiary i niezłomności w obliczu prześladowań. Wierni, którzy oddawali życie za wiarę, byli nazywani męczennikami, a ich świadectwo stało się fundamentem dla przyszłych pokoleń chrześcijan. W Księdze Objawienia 2,10 Jezus mówi do kościoła w Smyrnie: „Nie bój się tego, co masz wycierpieć. Oto diabeł wrzuci niektórych z was do więzienia, abyście byli doświadczani, i będziecie mieli ucisk przez dziesięć dni. Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę życia.”
Prześladowania miały wpływ nie tylko na osobistą wiarę, ale również na rozwój teologii i praktyk Kościoła. W czasie prześladowań wierni zaczęli się gromadzić w tajemnicy, tworząc wspólnoty, które dbały o siebie nawzajem, wspierając się modlitwą i miłością. Te wspólnoty były zaczątkiem dzisiejszych kościołów lokalnych, które wciąż trwają w wierze i miłości do Jezusa Chrystusa.
Prześladowania, choć bolesne i trudne, były i są dla Kościoła środkiem do wzrostu w wierze, miłości i jedności. Historia pierwotnego Kościoła jest świadectwem tego, że nawet w najciemniejszych czasach światło Chrystusa nie przestaje świecić, a Jego miłość prowadzi wiernych do zwycięstwa nad wszelkim złem.







