Moralność w świetle Ewangelii

 

iStock/Getty Images Plus/Andrzej Rostek

iStock/Getty Images Plus/Andrzej Rostek

 

We współczesnym świecie zachodnim coraz więcej osób uznaje moralność za zjawisko relatywne, twierdząc, że jest ona uzależniona od osobistych lub kulturowych przekonań, a nie od uniwersalnych fundamentów. Takie podejście sprawia, że moralność staje się sferą subiektywnych ocen, a nie obiektywnych prawd. W naturalistycznym ujęciu, gdzie rzeczywistość sprowadza się do materii i energii poddanych prawom natury, pojęcia dobra i zła wydają się iluzoryczne. W tym modelu nie istnieją „dobre” czy „złe” atomy; dobro i zło są postrzegane na równi z mitologicznymi stworzeniami, takimi jak jednorożce.

Support Us

Wiele osób argumentuje, że nie potrzeba religii, aby rozróżniać dobro od zła, jednakże ateistyczny naturalizm podważa możliwość istnienia obiektywnych standardów moralnych. Ta perspektywa stoi w sprzeczności z głębokimi intuicjami moralnymi, które każdy z nas posiada. Tworzy to dysonans poznawczy, który jest nieakceptowalny dla wielu myślicieli.

Nawet znani biologowie i filozofowie, tacy jak  Jean-Paul Sartre oraz Julian Baggini, przyznają, że w ich światopoglądzie etyczne wzorce mogą być odrzucane bez konsekwencji. Mimo to, niezależnie od światopoglądu, w każdym z nas istnieją intuicje moralne, które odzwierciedlają boską naturę jako źródło obiektywnej normy dobra i zła. Potwierdza to Pismo Święte, które mówi:

„Albowiem nie jest to sprawiedliwość przed Bogiem, która pochodzi z zakonu, lecz sprawiedliwość, która pochodzi z wiary w Jezusa Chrystusa, dla wszystkich wierzących.” (Rzymian 3:21-22, Biblia Warszawska)

Ludzkość, stworzona na obraz Boży, odczuwa moralne zobowiązania, które zostały naruszone przez grzech. Stąd wynika konieczność kierowania się Bożymi przykazaniami jako wyrazem doskonałej natury Boga. W Księdze Rodzaju czytamy:

„I stworzył Bóg człowieka na obraz swój, na obraz Boży go stworzył; mężczyzną i niewiastą stworzył ich.” (Rodzaju 1:27, Biblia Warszawska)

To boskie pochodzenie ludzkiej natury oznacza, że mamy wrodzoną zdolność do rozróżniania dobra od zła, która jest głęboko zakorzeniona w naszych sercach. Moralność nie jest więc wynikiem subiektywnych sądów czy kulturowych uwarunkowań, ale odzwierciedleniem Bożej natury i Jego doskonałych standardów.

W świecie, gdzie moralność jest często traktowana jako coś względnego, ewangeliczne chrześcijaństwo przypomina nam o jej obiektywnym fundamencie, który nie zmienia się z biegiem czasu czy w zależności od miejsca. Moralność jest odbiciem Bożej sprawiedliwości i miłości, a kierowanie się nią jest wyrazem posłuszeństwa wobec Stwórcy. Takie podejście nie tylko daje nam pewność moralnych wyborów, ale także prowadzi nas do życia w harmonii z Bożym planem dla naszego życia.

 

social media
JESUSNEWS
JESUSNEWS
Artykuły: 534

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *